Biała magia czy czarna magia

Czarna magia czy biała magia? Czym się różnią i czy warto „bawić się” w czarną magię?

Czarna magia to częsty temat rozmów z naszymi klientami, którzy wiedzą, że lubimy rozmawiać. Nie ograniczamy wzajemnych kontaktów tylko i wyłącznie do wykonywania usług. Wymieniamy maile i wiadomości, rozmawiamy o wątpliwościach, radzimy, podpowiadamy. Nasze stałe klientki wiedzą, że my po prostu JESTEŚMY dla nich. Bardzo często podczas tych rozmów poruszamy kwestie magii i jej oddziaływania na nasze, ludzkie życie. Czym więc jest ta magia i dlaczego może mieć wpływ na nas?

Magia to po prostu umiejętne wykorzystanie energii. Dzięki magii, a więc energii, można coś przyciągnąć lub odciąć.

Spotykamy się z sytuacjami, kiedy klient (lub klientka) prosi o „rzucenie uroku”. Ktoś skrzywdził, coś zabrał, zdradził czy zranił, a taki odwet wydaje się bardzo kuszący w myśl zasady oko za oko, ząb za ząb. I tu niestety odmawiamy, bo krzywdzenie kogoś jest niedopuszczalne i nie robimy takich rzeczy. Można takiego kogoś odciąć, aby już nie miał możliwości zranić i to jest najrozsądniejsze, a przede wszystkim etyczne. Rzucanie uroków, rozsyłanie w jakikolwiek sposób negatywnej energii nie wychodzi nikomu na dobre.

czarna magia

Przekleństwo, zła energia, urok… Dlaczego nie robić tego, skoro w pewnym sensie jest to oddaniem tego, co sami dostajemy?

Energia działa na zasadzie bumerangu: co wypuścisz, to do Ciebie wróci. I nie dajcie się przekonywać, że tak nie jest. Żadna wiedźma, wróżka, żaden doradca duchowy – nikt szanujący się i wierzący w to, co robi – nie skrzywdzi drugiego człowieka. Zauważenie efektów działania białej magii jest czasami nieco bardziej oddalone w czasie niż zauważenie skutków czarnej magii. Droga na skróty i działanie w emocjach nie są jednak tak idealne, jak wydaje się to na pierwszy rzut oka.

Magia to działanie energią i po zrozumieniu tego mechanizmu, nagle dostrzega się, że ma niewiele wspólnego z efektem „hokus pokus, czary mary”.

Isabella Ozerov

Energia krąży wokół nas wszystkich. Jeśli „bawimy się” złą energią i źle życzymy komuś, to zawsze odrobina tej niedobrej energii zostaje przy nas. Raz, drugi, piąty…i zbiera się tego coraz więcej i więcej. W myśl zasady, że to, co dzielimy, to i mnożymy, stajemy się również beneficjentami tego niedobrego. Dając dobre innym, zostawiasz i sobie trochę tego dobra.

czarna magia

Biała magia czy czarna magia? Dobra energia czy zła energia?

Czarna magia kojarzy się z mroczną postacią brzydkiej kobiety. Najczęściej ma duży, krzywy nos, jakieś kurzajki na twarzy i brzydki, niepokojący głos. Natomiast dobra wróżka jest ładną kobietą, o miłym usposobieniu i jasnych szatach. Tak to sobie najczęściej wyobrażamy. Dlaczego zatem tak wielu daje się złapać na lep czarnej magii? Zapewne dlatego, że te działania wydają się prostsze, pewniejsze i dający szybki efekt. Niewielu zastanawia się nad skutkami, a one prędzej czy później pojawiają się…

Bawię się czarną magią, mam siłę, nikt i nic mnie nie pokona – znamy takie osoby niestety. Takie osoby naśmiewają się z przeciwników czarnej magii nazywając ich wyznawcami różowej duchowości, pseudowróżkami, naiwnymi i niedouczonymi. Przemawia przez nie złość i niechęć do świata, a siebie uważają za najmądrzejszych i nieustraszonych. Takie osoby kreują się na wszechmocnych, którzy za jednym pstryknięciem palca mogą zmienić losy innych ludzi. Ktoś się naraził? Pstryk! Zaraz dostanie nauczkę! Klątwa jedna, druga, trzecia… Coraz mocniej wsiąkają w zło, które zaczyna trawić również ich życie. Nie, to nie na tym polega działanie energią! Nie dajmy się wciągać te pozorne zabawy, bo może się to źle skończyć, także dla nas samych.

czarna magia

Skutki zabawy czarną magią bywają opłakane i bardzo często nieodwracalne

Czarna magia wciąga, a potem wystawia rachunek. To trochę tak jak w opowieści o panu Twardowskim, który podpisał cyrograf z diabłem. Dostał moc, ale musiał za nią zapłacić, bo nic nie jest za darmo. Znam osobę, która tak mocno uwierzyła w moc czarnej magii, że zapomniała po co zaczęła pracować z energią. Po niedługim czasie stała się zgorzkniała, złośliwa i bardzo wredna. Obraża w niewybrednych słowach każdego, kto ma inne zdanie. Znajomi się rozpierzchli, bo nikt nie chce mieć do czynienia z nią. Zachłysnęła się i zanurzyła w tym, co krzywdzi… Niewielu udaje się wyjść z takiego stanu. Niestety… To jak zgubienie się w wielkim, ciemnym lesie.

Jeśli ktoś oferuje Wam rytuały polegające na czarnej magii – nie zgadzajcie się na nie. Tak, oczywiście, uderzycie w kogoś mocno i celnie, ale finalnie obróci się to przeciwko Wam. Pomyślcie w takiej sytuacji jakby taki rytuał miał być chluśnięciem komuś w twarz wiadrem pomyj. Nieprawdopodobnym jest to, że te pomyje nie ochlapią i Was, i osoby, która to robi. Nie trzeba wcale być „mięczakiem”, żeby unikać czarnej magii – to nie oznaka słabości lecz siły i świadomości skutków. Zanim zrobisz coś złego, dwa razy pomyśl, idź na spacer, napij się herbaty. Nie działaj w emocjach, bo skrzywdzisz także i siebie. Jeśli magia to tylko biała.


Jeśli uważasz, że w Twoim życiu dzieje się coś niedobrego za sprawą innej osoby to może warto ją odciąć. Zapraszam do skorzystania z usługi rytuału odcięcia – napisz do mnie i zapytaj o szczegóły lub zajrzyj do naszej oferty.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top