Czarownica, wiedźma, wróżka – w zależności od poziomu sympatii rożnie nazywano kobiety, które parały się magią lub ziołolecznictwem.
Czarownica, wiedźma, wróżka… Podobno wiedźmy to takie kobiety, które wiedzą, a niewiasty to te, co nie wiedzą. To oczywiście żart, ale jakby się przyjrzeć dokładniej… Wiedźmy i czarownice często były postrzegane jako zagrożenie dla społeczności. Nawet mimo tego, że kiedy była potrzebna pomoc, to ludzie o nią prosili chowając swoje urazy i niechęć.
Czym zajmowały się czarownice i wiedźmy
Czarownice według wierzeń ludu, zajmowały się przyrządzaniem tajemnych eliksirów i rzucaniem zaklęć. I biada temu, który naraził się czarownicy lub wiedźmie, bo mogło go spotkać nieszczęście. Faktycznie, wśród tych kobiet było sporo parających się rzucaniem uroków i używających czarnej magii. Były postrzegane jako niebezpieczne i bezwzględne. Jednak, mimo takiej sławy i niechęci, ludzie korzystali z ich pomocy i to nie zawsze w dobrych intencjach.
Ziołolecznictwo i znajomość natury to były zalety każdej szanującej się wiedźmy. Przygotowywały odwary, maści i nalewki z tego, co rosło na pobliskich łąkach i w lasach. Znały się na fazach księżyca i wiedziały, kiedy dana mikstura ma największą moc. Takie kobiety najczęściej żyły samotnie na skraju osady lub w lesie. Dla prostych ludzi było to coś tajemniczego i nieznanego, więc obawiali się takich kobiet. A to, czego nie znamy i czego się obawiamy, jest dla nas potencjalnym zagrożeniem – bardzo często takie podejście spotykamy i w naszych czasach.
Na stos z czarownicą!
Były czasy, kiedy naprawdę niewiele było trzeba, aby społeczność uznała kobietę za czarownicę. Czasami wystarczyło, że zazdrosna sąsiadka szepnęła słówko publicznie, sugerując szkodzenie innym ludziom poprzez czary. To był taki swoisty paradoks, bo z jednej strony ludzie szukali pomocy u wiedźm, a z drugiej nie protestowali, kiedy były one palone, wieszane czy poddawane torturom. Czego naprawdę obawiali się ludzie? Pewnie w znacznej większości przypadków działał mechanizm tłumy i wystarczył jeden krzykacz, aby reszta podchwyciła jego retorykę. Sporo niewinnych kobiet traciło życie z rąk tych, którym wcześniej okazywały wsparcie.
Nowoczesna czarownica, wiedźma, wróżka
Nowoczesna wiedźma to kobieta, która szanuje i rozumie naturę. W miarę możliwości zbiera i suszy zioła, przygotowuje ich mieszanki i wie, co z czym można połączyć, żeby wyleczyć. Wiedźma potrafi wskrzeszać dobrą energię, a odpędzać złą. Nie odrzuca nowoczesności i czasami można się zdziwić jak bardzo z tą nowoczesnością współpracuje. Jest to taka magiczna forma połączenia nowego ze starym, bo w świecie wiedźmy nie ma miejsca na wykluczenia. Nie zdziw się więc widząc wiedźmę, która opracowuje proporcje nowej mieszanki ziołowej zapisując wszystko…na tablecie. Wiedźma czerpie swoją wiedzę także z klasycznej medycyny i korzysta z najnowszych odkryć naukowców. Słowo wiedźma to przecież wiedzieć…
Czarownica, wiedźma, wróżka
Czy wiesz, że każda z nas jest troszkę czarownicą, wiedźmą, wróżką?… Kiedy przytulasz płaczące dziecko i pocieszasz je to dajesz mu dobrą energię. Kiedy parzysz ziółka swojej mamie i czekasz aż lekko przestygną to dolewasz do nich swoją dobrą energię. Wszystko co robisz to przecież energia i jeśli robisz coś z miłością, troską czy współczuciem, to tworzysz coś dobrego. Jeśli natomiast złościsz się, krzyczysz i złorzeczysz, to Twoja zła energia gromadzi się wokół. Pamiętaj też, że słowa mają wielką moc.
